Wizyty

wtorek, 14 lutego 2017

xxx

Szaleństwo trwa.
Walentynki.
Moim zdaniem to "coś", ten stan ogłupienia jest dla ludzi przed prokreacją. Pozostali mają wydmuchane na obustronne udawanie ;)
No, ale biznes się kręci a co najważniejsze napędza gospodarkę i takie tam.Więc jeszcze do północy i koniec wspaniałego  szczęścia w kształcie czerwonego serca. Po północy własnie czar pryska i zaczynamy się  kłócić, obrażać, rozwodzić, zdradzać, często znęcać jedno nad drugim, a nawet bić.
Tak więc korzystajmy bo szczęście "trwa tylko chwilę, albo dwie " ;) następna chwila dopiero za rok...

poniedziałek, 13 lutego 2017


Koń jest, kot jest, a raczej koty (3 dachówki trzeba doliczyć) a psa nie ma ...
Ceresa już nie ma, berneńczyka. Odszedł po 13 wspólnych latach. Wrzesień 2016. Miesiąc, który będzie mi się  kojarzył ze smutkiem. Nie chcę więcej psa, tak myślę i tak chce czuć. To obowiązek     i to nie mały, a do tego codzienny no i gdy nadejdzie czas pożegnania łzy leją się strumieniami.
Ale oglądać mogę, to i oglądam i JR, Beagle, Jamniki, Buldożki francuskie, tym razem  małe rasy.
Jakie macie doświadczenia z małymi rasami? zawsze byłam nastawiona raczej na nie, bo: szczekające, pobudliwe, zbyt żywe itd.
A może się jednak mylę?

^^^

Koty to mądre zwierzęta, wiedzą, że ludziom nie należy zbytnio ufać.