System instalacji kanalizacyjnej prawie zmontowany. Zostały jeszcze do wbudowania rozsączniki. Przy okazji wkopywania pojemnika szamba koparka splantowała ładnie wcześniejszy nierówny teren. Mój mąż bardzo się napracował minionej soboty i dzisiejszej niedzieli. Dzisiaj także pojechał na "Krzemień". Tak-w niedziele się powinno odpoczywać wiem, ale rozpoczętą wczoraj prace mąż chciał zakończyć jak najszybciej. Posadziłam wczoraj dwa wiązy chińskie, zobaczymy czy dadzą radę w naszym klimacie. W kolejce do posadzenia czekają platan, ambrowiec i tulipanowiec :)
Pan KOT na zdjęciach to mój domowy ulubieniec :)
leszczyna rośnie na działce sąsiada, ale bardzo mi się podoba dlatego ją uwieczniłam. Jest prześliczna z tymi wiszącymi niby koralikami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz