Nie napisałam o pewnej zmianie w moim życiu, a mianowicie moja córka wyszła za mąż. W sumie to nic wielkiego, samo życie, ale już nigdy nie będzie dokładnie tak samo. Jestem matką-tu bez zmian, ale teraz i teściową-a to jest już zmiana.
Nie jest łatwo być teściową. Tak uważam.
A jak jest w Waszym życiu z "odgrywaniem tej roli"?
Ja poczyniłam posta że teściową nie będę.....i jakos do tej roli mi się nie spieszy , ale Tobie oczywiście gratuluję :)
OdpowiedzUsuńUściski :)
Mnie także się nie spieszyło. Córka 24 letnia miała inne zdanie-stwierdziła ,że już czas ;) w sumie mało miałam w tej kwestii do powiedzenia hi hi
OdpowiedzUsuńMoje dziecię w wieku Twojego:)) Na razie mam wprawkę i może przyszłą synową w swoim domu. Jest dobrze, jakoś potrafiłabym funkcjonować w tej roli. Może dlatego, że z własną teściową mam dobre kontakty, chyba nawet lepsze niz z własna matką.
OdpowiedzUsuńNieczęsto słyszy się o dobrych stosunkach z teściową. Jesteś jedną z niewielu co powie coś dobrego na temat swojej teściowej ;) Bardzo dobrze,że jesteś pozytywnie nastawiona-to bardzo ważne w relacjach :)
UsuńGratuluję zamążpójścia córki.
OdpowiedzUsuńA ja tam chciałam być teściową, ale mi dane nie było.Moja synowa zmarła. Pozdrawiam
Dziękuję za gratulacje:) przykro mi z powodu synowej-to bardzo smutne :(
Usuń