Wizyty

poniedziałek, 21 listopada 2011

Dwa życia

Przyszedł czas na dwa życia: miejskie i wiejskie. W mieście mieszkamy od urodzenia, więc już ponad 40 lat_ czas jak woda, ucieka między palcami, szybko za szybko, a uszczelnianie dłoni nie na  wiele się zda.
Mamy dwa domy, jeden nowiutki w mieście, jeszcze nie skończony i drugi na wsi_ ponad 100 letni. Co za zderzenie nowego ze starym. Stary jeszcze trochę i by się zawalił. Stąd też decyzja o tym by mu pomóc. Starym ludziom się pomaga, więc może domom też należy?
Z pewnością będzie to trudne i męczące zajęcie, ale trudno_ jak dało się za psa to trzeba szczekać_ mówi stare, mądre przysłowie.
 Więc szczekamy :)




 Na pytanie czy warto coś robić z tym  domem, nie znam odpowiedzi. Ale pewne jest to, że za kilka lat bez pomocy, już go nie będzie. Nie chcemy czynić  wielkich nakładów, tylko tyle by ON (dom) nie "umarł"